Blog

Wesele w czasach zarazy

Nie ma co ukrywać – start mojego bloga weselnego w czasie jednego z największych kryzysów społecznych na świecie w ostatnich latach to nie jest dobry pomysł. A może jednak dobry? No bo co innego nam pozostało, jak po prostu obserwować sytuację? Zastanawiacie się, co się stanie z Waszymi weselami? Odbędą się? Nie odbędą się? Po prostu: co dalej? Spróbuję w tym moim premierowym poście odpowiedzieć na te pytania.

Wprowadzenie stanu epidemicznego w Polsce jasno określa sytuację: w tej chwili nie ma mowy o żadnej imprezie powyżej kilku osób. Nie ma mowy o organizacji wesela, urodzin, jubileuszu, imprezy firmowej itd. Jak długo utrzyma się taki stan? Odpowiedzi na to pytanie nie zna nikt. To co teraz? Możliwości jest kilka.

Jeśli organizujecie wesela w kwietniu lub maju to sytuacja jest dość jasna: Wasze przyjęcia się nie odbędą. Ministerstwo Zdrowia zapowiada największy wzrost zachorowań na koronawirusa pod koniec kwietnia. Co nie znaczy, że już od początku maja zapomnimy o temacie. Także i w tym miesiącu zapewne będą przypadki zachorowań, choć, według prognoz, w mniejszej ilości. Jeśli faktycznie tak będzie, polski rząd pomału rozpocznie “przywracanie do życia” kolejnych grup społecznych, usług itd. W tym gronie mogą znaleźć się Wasi usługodawcy: restauracje, sale weselne, kosmetyczki, fryzjerzy itd. Mogą, ale nie muszą…Nikt nie zaryzykuje od razu całkowitego zniesienia stanu epidemicznego w Polsce i domowej kwarantanny. A to z kolei może oznaczać, że organizacja jakichkolwiek imprez będzie wciąż zakazana…

Co robić w takiej sytuacji? Macie dwa wyjścia: albo odwołać wesele albo przełożyć je na inny termin. Pierwsze rozwiązanie powinno być rozwiązaniem ostatecznym. Zastanówcie się jednak, czy warto poświęcić wszystkie godziny spędzone na szukaniu Waszych usługodawców, spotkania z nimi, telefony, maile, itd. Czy nie lepiej znaleźć nowy termin? Jeśli ta druga opcja, to kiedy? Jeszcze w tym roku czy lepiej przenieść wesele na kolejny rok? Tutaj wszystko zależy od dostępności Waszych usługodawców. Z pewnością największym problemem będzie dogranie terminu z salą weselną/restauracją. Dobre sale najlepsze terminy do końca roku mają już pozajmowane. Może w takim przypadku warto rozważyć organizację wesela niekoniecznie w piątek lub w sobotę (czwartek? niedziela?)?

Jeśli nie zdecydujecie się przełożyć wesela zaplanowanego w czerwcu, będziecie musieli liczyć się z kolejnymi pojawiającymi się pytaniami: czy na pewno Wasi Goście będą bezpieczni podczas przyjęcia? Czy Goście w ogóle dotrą na wesele? Pamiętajcie, że część osób zaproszonych na imprezę, może po prostu przestraszyć się choroby. Nie zapominajcie również o osobach z zagranicy. Może dojść do sytuacji, w której w Polsce zniesiona zostanie pandemia, a zagrożone nadal będą pozostałe kraje europejskie. Czy w tej sytuacji Goście z tych Państw dotrą na Wasze wesele?

Jak widzicie, pytań jest mnóstwo, a odpowiedzi jeszcze więcej. Co nam pozostaje w tym trudnym czasie? Po prostu zachować spokój. Wiem, że brzmi to nawet śmiesznie, ale…najgorszym doradcą w tej chwili będzie stres. Życzę Wam, żebyście swoje wymarzone wesela zorganizowali w bezpieczny dla wszystkich sposób. W 2020, 2021 a może i nawet w 2022 roku. Trzymajcie się ciepło! 🙂